piątek, 8 września 2017

My - Rozdział IX, Adnotatnik

Ciemność. On sam pośrodku niej. Prawie sam. Towarzyszyła mu żywa statua Stróża, która, mimo że była zawsze obok teraz nie pokazywała swojej obecności. Czyżby postać, która ją tworzyła była już martwa? A może tak wygląda u niej sen? Może to po prostu chwila, kiedy Eryk musi sam odkryć, co ma zrobić? A może to koniec? Myślenie nie jest chyba jego mocną stroną.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Skomentuj, jeśli chcesz coś napisać. To nie gryzie

© Halucynowaa | WS | X X X