niedziela, 22 listopada 2015

Kavar - Część 2, Kavar




 - Nie rozumiem… - W głosie Eryka znalazło się zdziwienie.

 - Nie pamiętasz kiedy go narysowałeś?

 - Miałem wtedy 5 lat… ale to nadal tylko rysunek… - Próbował ukryć myśli. – Jak każdy inny…

 - A może pamiętasz co sprawiło, że go namalowałeś? – Głos nadal próbował wyciągnąć informację, która kłębiła się we wnętrzu Eryka.

 - Ech… To była jedynie dziecięca fantazja… Zwykły rysunek, jak wiele które namalowałem – Próbował skłamać, choć raczej nieudolnie, jak wywnioskował z niewzruszonego spojrzenia rozmówcy, który nawet nie próbował nic odpowiedzieć.

Zapadła niezręczna cisza. W głowie Eryka odgrywała się walka z myślami.

 - Czemu akurat pokazał mi ten rysunek? – Pytał swoje myśli, myśląc nad uzyskaniem odpowiedzi.

 - Co może mieć wspólnego z nim? – Nadal nie uzyskał odpowiedzi

 - Może przyznaj się, co spowodowało, że go narysowałeś? – Myśli Eryka zdawały się zostać odkryte.

 - Miałem wtedy 5 lat… - zaczął.

 - …ale to tylko rysunek. – Rozmówca próbował naśladować śmieszny, jego zdaniem, sposób mówienia Eryka

 - Mogę dokończyć? – Lekkie oburzenie dostroiło głos Eryka

Nie otrzymał odpowiedzi, więc postanowił podjąć próbę kontynuacji.

 - Pamiętam, że było to tego samego dnia, kiedy… zmarł mój ojciec… - Zaczął, co chwila robiąc przerwę na oddech.

Eryk dostał olśnienia.

 - Czy ty jesteś moim ojcem? – spytał z lekką naiwnością.

 - Tak, można tak powiedzieć. Jednak nie takim, jak myślisz. – Skrzek, który miał imitować śmiech wypełnił przestrzeń.

 - Więc co ten rysunek ma z tobą wspólnego?

 - Pamiętasz może swoje myśli, kiedy rysowałeś ten rysunek?

 - Nie - odpowiedział zgodnie z prawdą - a powinienem?

Znów usłyszeć można było atrapę śmiechu

 - Człowiek jest stworzony tak, że pamięta całe swoje życie, również najmniejsze szczegóły.

 - Więc czemu nie mogę sobie tego przypomnieć

 - Gdyż wszystkie wspomnienia, które są zbędne lub nie są dla ciebie ważne, znajdują się tutaj.

 - Tutaj… to znaczy gdzie? - spytał Eryk, którego nie uświadomiło wyjaśnienie.

 - W samym środku twojego umysłu, tym kawałku, który nie jest przydzielony do żadnej z jego pozostałych części. Tu miejsce mają twoje sny. Niektórzy nazywają to miejsce Kavar. Miewasz może wrażenie, że czujesz co myśli druga osoba?

 - Tylko czasami…

 - To również nie jest przypadek. W tym miejscu zbiera się również to, co chcieliby powiedzieć inni. Coś jakby… - Postać przerwała wypowiedź, by móc chwilę pomyśleć – telefon.

 - Czyli, że…

 - Możesz podświadomie wyczuć, co ktoś chciałby ci powiedzieć, jednak z jakiegoś powodu brakuje mu odwagi. – Próba podjęcia wyjaśniania Eryka została przerwana przez właściwą odpowiedź.

 - Więc skoro tu znajdują się zdarzenia, których nie mogę sobie przypomnieć to co zrobić by znów o nich pamiętać. I jak się tu znalazłem?

 - Pozwól, że najpierw odpowiem na twoje pierwsze pytanie. – Mówiąc to postać znów wskazała palcem na Eryka.

3 komentarze

  1. Czyli jednak nie Matrix...
    Strzelam: kiedy tata Eryka umarł, był na niego zły, że go zostawił (był w końcu dzieckiem), a ten "Slenderman" to odbicie jego (Eryka) uczuć w formie fizycznej? Materializacja bólu ojca? Duch ojca, który nie może odejść w zaświaty, bo jego syn dalej obwinia go o to, że zostawił go samego? Czy może Eryk ma rozdwojenie jaźni, jest w śpiączce, a to wszystko to jego myśli?
    >>>>Koniec teorii spiskowych xD
    Znowu krótki tekst :c
    Trochę pokradli Ci znaków interpunkcyjnych, no i tekst to praktycznie sam dialog ;)
    Przydałoby się wstawić opis miejsca, jakiś wspomnień, cokolwiek, byle nie był to wywiad xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie matrix xD a co do znaków interpunkcyjnych: "nie samym chlebem żyje człowiek" ;)

      Usuń
  2. Jak się czyta świetne, przemyślane teksty, to jakieś kreseczki nie mają znaczenia. I pisze to perfekcjonistka, która poprawiałaby swoje tworki bez końca, by wyłapać każde powtórzenie i zaprzyjaźnić się z interpunkcją.

    O, i jest wyjaśnienie, co oznacza cały ten Kavar. Interesujące, trzeba przyznać.

    Utrata ojca w tak młodym wieku na pewno miała wpływ na rozwój psychiczny Eryka. W pewnym sensie to jego ojciec... Hm, ciekawe. Coś bardziej jak stwórca? Duch ojca? Jego inne wcielenie? Personifikacja uczuć Eryka, tęsknoty, żalu?

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, jeśli chcesz coś napisać. To nie gryzie

© Halucynowaa | WS | X X X